Wszyscy w ostatnim czasie zachwyceni są formą strzelecką byłego zawodnika Lotto Ekstraklasy – Krzysztofa Piątka. Jednak nie ma co się dziwić, bowiem wyrównał on rekord samego Andrija Szewczenki z sezonu 1999/2000, który jako pierwszy zdobył 5 bramek w 4 pierwszych meczach sezonu Serie A. Warto jednak też zajrzeć nieco na wschód od Włoch. Mowa o Chorwacji, gdzie w znakomitej formie jest obecnie zawodnik HNK Gorica – Łukasz Zwoliński.
Nieudana przygoda z Ekstraklasą
Łukasz Zwoliński przed wylotem do Chorwacji, większość piłkarskiej kariery spędził w Pogoni Szczecin lub na wypożyczeniach. W sezonie 2011/2012 wywalczył awans do Ekstraklasy w barwach Portowców. Swój najlepszy jak dotąd sezon – 2014/2015 – okrasił 12 bramkami w lidze oraz jedną w pucharze Polski. Później z roku na rok wyglądało to coraz gorzej. Na wypożyczeniu „zwiedzał” takie kluby jak: Arka Gdynia(12/13), Górnik Łęczna(13/14) czy Śląsk Wrocław(16/17). W żadnym z nich nie mógł odnaleźć swojej najlepszej formy. W letnim oknie transferowym opuścił więc Szczecin i udał się na Bałkany. Łącznie wychowanek Pogoni Szczecin rozegrał w Ekstraklasie 124 spotkania i zdobył 22 bramki.
Zwoliński odbudowuje się u beniaminka
Popularny „Zwolak” wyszedł w podstawowym składzie Goricy na mecz przeciwko NK Osijek. W 57. minucie spotkania wbiegł z futbolówką w pole karne z prawego skrzydła, szybkim zwodem minął obrońcę rywali i strzałem lewą nogą w długi róg pokonał bramkarza gospodarzy Marko Malenicę. Tym trafieniem Polak zapewnił swojej drużynie wyjazdowe zwycięstwo. Warto także dodać, iż po 8 pierwszych kolejkach, Łukasz z 6 bramkami na koncie pozostaje liderem klasyfikacji strzelców! Wraz z nim w drużynie występuje jeszcze jeden polski ligowiec, który zdobywał m.in mistrzostwo Polski z Legią Warszawa – Michał Masłowski.
Bardzo dobrą formę polskiego napastnika widać także po statystkach, gdyż jego bramki stanowią połowę wszystkich strzelonych przez jego zespół. Potwierdza to tylko jak ważną postacią jest „Zwolak” w beniaminku chorwackiej ekstraklasy. Jeśli 25-latek utrzyma dalej tak dobrą formę, kto wie, być może zobaczymy go niedługo w reprezentacji Polski, aby selekcjoner mógł przetestować jego umiejętności na tle innych kadrowiczów.
4 Comments