
Jesper Karlstrom od stycznia będzie zawodnikiem Lecha Poznań. O charakterystyce szwedzkiego zawodnika i o tym jaki pożytek będzie miał z niego Kolejorz, opowiedział mi trener, zawodnik i pasjonat szwedzkiej piłki Piotr Piotrowicz.
Kapitan i Mistrz Szwecji
Karlstrom to 25-letni defensywny pomocnik urodzony w Sztokholmie. Do tej pory przez całą swą karierę grał właśnie w stolicy Szwecji. Jest wychowankiem Brommapojkarna, czyli klubu który posiada najwięcej zgłoszonych drużyn, piłkarzy i trenerów w całej Europie. Dobrą grą w tym zespole zapracował na transfer do jednego z najlepszych szwedzkich klubów – Djurgardens IF. W tym klubie był kapitanem, a w sezonie 2019 (w Szwecji gra się systemem wiosna-jesień) zdobył z nim mistrzostwo kraju. Co za tym idzie rywalizował też z nim w eliminacjach Ligi Mistrzów. Ponadto Karlstrom ma na koncie liczne występy w młodzieżowych reprezentacjach Szwecji oraz jeden występ w seniorskiej reprezentacji. Jak sam mówi do Lecha przychodzi bo chce rozwijać się piłkarsko.
„Chciałem zrobić krok naprzód w mojej karierze i Lech jest z pewnością dobrym miejscem, by to zrobić. Grałem w przeszłości razem z Kebbą Ceesayem i opowiadał mi o poznańskim zespole w samych superlatywach, więc nie miałem wątpliwości, że podejmuję słuszną decyzję.” – tak Szwed argumentował swą decyzję o dołączeniu do Lecha.
Zawsze walczy na całego
Nie ma co ukrywać, że do Lecha Karlstrom przyjdzie, aby zastąpić Jakuba Modera, który już zima może odejść z poznańskiego klubu. Szwed, jak sam mówi, zawsze walczy na całego. Nie odstawia on też nogi, dość powiedzieć, że w minionym sezonie obejrzał 9 żółtych kartek. Jednak, o czym świadczy opaska kapitańska w Djurgardens, potrafi też liderować drużyną. W ostatecznym rozrachunku będzie na pewno dużym wzmocnieniem Kolejorza.
„Jesper Karlström to niezwykle silny defensywny pomocnik, kapitan, w Djurgården gra bardzo blisko linii obrony. Rzadko kiedy włącza się w działania ofensywne. Jego jedna noga to dwie Modera. Bardzo agresywnie doskakuje do odbioru, często fauluje, dostaje mnóstwo żółtych kartek. Charakteryzuje się świetnym odbiorem piłki, często brutalnym.” – Piotr Piotrowicz w taki sposób charakteryzuje nowy nabytek Lecha – „Jeśli miałbym go określić dwoma słowami, to przede wszystkim finezja i siła fizyczna w połączeniu. Jak dla mnie, to świetny ruch działaczy Lecha.” – dodaje.
Dyrektor sportowy poznańskiego klubu Tomasz Rząsa też wypowiada się o Szwedzie w samych superlatywach – „Jesper Karlström oprócz typowych walorów defensywnego pomocnika, czyli agresywnego doskoku do rywala, dobrego odbioru piłki i asekurowania linii ataku, potrafi także podłączyć się do akcji ofensywnej i zagrać prostopadłą piłkę. Jest zawodnikiem walecznym, wybieganym i dobrze odbierającym piłkę, więc z pewnością pomoże nam zachować na boisku odpowiedni balans między defensywą i ofensywą. Jesper charakteryzuje się ponadto dużymi walorami w kwestiach mentalnych, potrafi liderować drużynie, o czym świadczy to, że w zespole Djurgardens był kapitanem. Poprowadził swój klub w ubiegłym roku do mistrzostwa Szwecji, co na pewno jest dobrą rekomendacją.”
Ma chłop przyłożenie z dystansu z okolic 16 metra, umie się znaleźć w polu karnym. Do tego ma zmysł jeśli chodzi o zagrania do partnerów i potrafi również świetnie się pokazać. Taki w skrócie jest Jesper Karlstrom. Zapraszamy na Bułgarską! https://t.co/BDuICo9Psy
— Błażej Zięty (@Espartano1995) December 2, 2020
Kibice go kochają lub nienawidzą
Na pewno za sprawą Jespera Karlstroma Ekstraklasa będzie ciekawsza. Kibice Lecha powinni go polubić. Sam zawodnik jest pozytywnie do tej kwestii nastawiony.
„Mogę zapewnić kibiców Lecha, że jestem zawodnikiem, który na boisku zawsze walczy na całego i nigdy nie odpuszcza. Lubię to robić. Lubię walczyć z rywalami, ale potrafię także grać piłką i mam nadzieję, że uda mi się to zaprezentować fanom już wkrótce. Wiem, że Lech ma fantastycznych kibiców i już nie mogę się doczekać, by mieć okazję się im zaprezentować.” – zapewnia szwedzki pomocnik.
Trochę inne zdanie o tym zawodników mogą mieć kibice pozostałych klubów. Odniósł się do tego Piotr Piotrowicz – „O ile lubi podostrzyć grę, tak samo lubi czasami przyaktorzyć. Nie bez powodu kibice Djurgården go kochają, a kibice rywali wprost znienawidzili.”
Mój rozmówca zapewnia również, że Lech zrobił na jego pozyskaniu nie lada interes, ale również sam zawodnik też nie powinien być pokrzywdzony – „Jak dla mnie, to świetny ruch działaczy Lecha, tym bardziej, że piłkarza wciąż obowiązuje kontrakt i pomimo, iż będzie za niego trzeba zapłacić, to koronawirus na tyle mocno uderzył w szwedzkie kluby, że pozycja negocjacyjna Lecha jest wyśmienita. Według szwedzkich źródeł Lech Poznań zapłaci za Jespera Karlströma 3,3 milionów złotych. Piłkarz zarabiał w Djurgården ok. 45 tysięcy złotych miesięcznie. W Lechu może dostać nawet 2-3 razy tyle.”
Jak widać Lech zrobił dobry transfer. Jesper Karlstrom jeśli będzie prezentował się tak jak w Szwecji, to na pewno będzie dużym wzmocnieniem Kolejorza. Dla polskiej Ekstraklasy też będzie wartością dodaną. Nie wiem jak Państwo, ale ja już nie mogę się doczekać pierwszego spotkania szwedzkiego zawodnika w barwach Lecha.
Fot: lechpoznan.pl/Przemysław Szyszka
Pasjonat polskiego sportu, zwłaszcza piłkarskiej Ekstraklasy.

Pingback: W Lechu końcówka jak cała runda, czyli rozczarowująca | WATCH EKSTRAKLASA