Obserwuj nas

Felietony

Tylko prawdziwe drużyny powracają w takich meczach!

W niedzielę 21 marca podopieczni Petera Hyballi zmierzyli swe siły ze Stalą Mielec. Kibice z Krakowa liczyli na spokojnie zwycięstwo swojej drużyny. Tak jednak nie było. „Biała Gwiazda” zdobyła 3 punkty, lecz musiała się sporo namęczyć. „Duma Podkarpacia” postawiła trudne warunki. Od początku zaczęli szarpać, faulować i walczyć.

Gra na pełnych obrotach przez 90 minut nie sprawia kłopotów

Peter Hyballa po objęciu drużyny po Arturze Skowronku otrzymywał wiele zarzutów o to, że jego drużyna nie wytrzymywała fizycznie całego meczu. Niemiecki szkoleniowiec już na nie dosadnie odpowiedział. „Biała Gwiazda” od przynajmniej 4 spotkań bez problemu gra dużej intensywności po 90/95 minut. Warto również wspomnieć ile kilometrów przebiegli w ostatnich  meczach piłkarze z Krakowa:

  • Wisła Kraków vs Stal Mielec – 117,82 km
  • Lechia Gdańsk vs Wisła Kraków – 116,7 km (Lechia tylko 111km)
  • Wisła Kraków vs Górnik Zabrze 117,82 km 
  • Wisła Kraków vs Pogoń Szczecin 121,00 km 

Przełamanie Savicia

Teoretycznie bramka zdobyta w 94 minucie, podwyższająca wynik z 2-1 do 3-1 ma bardzo małe lub żadne znaczenie. Natomiast w tym przypadku było zgoła inaczej. Stefan Savić zdobył swoją 1 bramkę w barwach Wisły. Austriak miał bardzo duże problemy ze skutecznością. Pozostaje nam być dobrej myśli, że ten gol spowoduje, że Stefan na następny dzień „obudzi się i coś mu przeskoczy w głowie”, bo niewątpliwie w piłkę grać potrafi.

Duży zjazd Łukasza Burligi

Na początku sezonu mogliśmy się zachwycać grą Łukasza Burligi. 32-latek w pierwszym meczu po wznowieniu rozgrywek z Piastem nawet zdobył bramkę i zanotował asystę. Do spotkania z Górnikiem prezentował bardzo dobrą i równą formę. Jednak od dwóch tygodni doświadczony prawy obrońca gra niepewnie, prawie w ogóle nie próbuje wyprowadzać ataków i przede wszystkim jest elektryczny w defensywie. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że problem Łukasza znajduje się w głowie.

Zmiany Petera Hyballi? TOP Środek pola? TOP

Po raz kolejny możemy zachwycać się zmianami które podczas meczu dokonuje trener drużyny z Krakowa. W spotkaniu ze Stalą w przerwie zmienił Łukasza Burligę i Patryka Plewkę na Dawida Szota oraz Gieorgija Żukowa. Szczególnie Kazach dodał w środku pola dużo spokoju oraz nawet zapisał sobie asystę przy golu Stefana Savicia. Natomiast najważniejsze okazały się roszady z 68 minuty. Na murawie po długiej przerwie spowodowanej kontuzją pojawił się Serb – Nikola Kuveljic oraz młody energiczny skrzydłowy – Piotr Starzyński. Przy pierwszym golu Kuveljic zagrał piłkę do młodego Starzyńskiego, który sprytnym ruchem zmylił piłkarza Stali i oddał piłkę do Yeboaha. Ten zagrał do Forbesa, który wykończył sytuację silnym strzałem. W 94 minucie 23 letni Serb odebrał piłkę zawodnikowi Stali, dzięki czemu Stefan Savic po podaniu Żukowa strzelił bramkę.

Bardzo dobry mecz również rozegrali inni pomocnicy Wisły. David Mawutor jak zwykle bardzo dobrze w odbiorze, pressingu. Zaprezentował nam również bardzo mocny strzał, który wylądował na poprzeczce bramki Rafała Strączka. Patryk Plewka też zagrał niezłe spotkanie, nawet strzelił bramkę jednak nie została ona uznana, ponieważ dośrodkowujący był na pozycji spalonej. Zawodnik z Libiąża musiał zejść z boiska w przerwie, bo jak poinformował na konferencji prasowej Peter Hyballa – miał uraz stopy.

Oceny za mecz

Lis – 7, Burliga – 4, Radaković – 5, Frydrych –7, Sadlok – 6, Mawutor – 7, Yeboah – 6, Plewka – 5, Savić – 7, Jean Carlos – 4, Forbes – 7, Szot – 4, Żukow – 6, Starzyński – 6, Kuveljic – 7,

Fan Wisły Kraków, baczny obserwator ekstraklasy oraz piłki niemieckiej.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Felietony