Kamil Drygas występuje w Pogoni Szczecin od sezonu 2016/2017. Kilka dni temu zawodnik przedłużył kontrakt i będzie występował w koszulce „Portowców” do końca 2022 roku.
Ważne ogniwo
Trudno wyobrazić sobie Pogoń Runjaicia bez biegającego w centralnej części boiska, Kamila Drygasa. Piłkarz od lat stanowi o sile zespołu z Pomorza. W Szczecinie, w środku pola przewijają się, co sezon różne nazwiska, ale wydaje się, że jedno zakotwiczyło tam na stałe. Od 2016 roku Drygas jest podstawowym elementem układanki „Dumy Pomorza”. Gra w zasadzie we wszystkich spotkaniach. Jako wyjątek od tej reguły należy wskazać sezon 2019/2020, kiedy sytuacja Kamila znacznie się skomplikowała – 29-latek doznał poważnej kontuzji i przez lwią część rozgrywek zmuszony był do oglądania poczynań swoich kolegów jedynie z trybun. Środkowy pomocnik na tyle związał się z Pogonią, że postanowił kontynuować swoją karierę w stolicy województwa zachodniopomorskiego.
–Od 2016 roku zdążyłem się zadomowić w Szczecinie. Dobrze czuję się w tych barwach i na murawie przy Twardowskiego. Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę kibiców i usłyszę doping na naszym nowym stadionie – mówi Kamil Drygas.
Piłkarz wpływowy
Drygas to typ pomocnika, którego potrzebuje każdy zespół – potrafi odebrać, ale też wykreować sytuacje kolegom, a dodatkowo od czasu do czasu wpisać się na listę strzelców. Patrząc na „liczby” pomocnika, z łatwością można stwierdzić, że jest to postać, mająca ogromny wpływ na grę całej drużyny. W granatowo-bordowych barwach na ten moment rozegrał 143 spotkania, w których strzelił 28 goli i zanotował 14 asyst. Daje to udział przy bramce, co 3,5 meczu. Jak na środkowego pomocnika, niebędącego klasyczną „dziesiątką”, wypada w tej statystyce bardzo dobrze.
Obecny sezon
W bieżącym sezonie Drygas nieco rzadziej wychodzi na boisko od pierwszej minuty. Może być to oczywiście pochodną zerwania więzadła krzyżowego, którego doznał 2019 roku. W obecnych rozgrywkach Runjaić czternastokrotnie desygnował go do gry w podstawowym składzie, a sześciokrotnie wpuszczał na murawę z ławki rezerwowych. W dotychczasowych 20 rozegranych meczach, Drygas dwukrotnie pokonywał bramkarza rywali, dodając do tego trzy ostatnie podania. Warto podkreślić, że gdy środkowy pomocnik był zamieszany w gola dla „Portowców”, to jego zespół za każdym razem schodził z boiska jako zwycięzca. Tak było z Piastem (asysta), Śląskiem (asysta), Stalą (gol) oraz Lechem (gol + asysta).
Świetny ruch ze strony klubu
Wydaje się, że nie mogło być inaczej. Drygas od pięciu lat prezentuje co najmniej solidny poziom, więc przedłużenie kontraktu można uznać za naturalne posunięcie. Uważam, że trzeba jednak pochwalić władze klubu, gdyż nie zawsze w polskiej piłce należy doszukiwać się racjonalnych decyzji. Ta wydaje się jak najbardziej normalna, a moim zdaniem, doszliśmy do takiego momentu, że wszelkie akty normalności w naszym futbolu powinniśmy wyraźnie akcentować i głośno chwalić.
Fot.: Materiały prasowe Pogoni Szczecin
⚽️
