Felietony
Piłka nożna, siatkówka czy szachy? Co powinno być naszym sportem narodowym?
Autor
Mauro Idraci
Jestem typowym Polakiem i lubię się kłócić! O wszystko! I nieważne, czy mam rację czy nie – po prostu to uwielbiam. Jak zresztą My wszyscy, a szczególnie osoby interesujące się sportem. Od zawsze naczelnym sloganem każdej dyscypliny jest „Sport powinien łączyć a nie dzielić”. Niestety przy okazji każdej większej imprezy sportowej, nieważne jakiej dyscypliny pojawiają się te same problemy. Dlaczego piłka nożna jest sportem narodowym?! Kopacze nic nie grają a patrzcie na siatkarzy! Jak walczą! W to umiem grać! Dajcie siatkarzom pieniądze piłkarzy! Trudne me życie, lecz podejmę się tego tematu. Nie dla mnie, nie dla Polski, nie dla poklasku – po prostu, dla Was!
Dostępność
Jeżeli skończyłeś już 16 lat to bardzo prawdopodobne, że poznałeś jedną z najdziwniejszych rzeczy na świecie. Najbardziej pociągają nas dziewczyny, które są lub udają niedostępne. Działa to również w drugą stronę, jeżeli jesteś sam – brak zainteresowanych kobiet Twoja osobą. Jeżeli przypadkowo udało Ci się znaleźć dziewczynę, której nie odstraszyłeś swoim wyglądem i zdecydowałeś się wejść z nią w związek – zainteresowanie innych dziewczyn Twoją osobą „Stonks”. Niestety ta zasada nie działa w odniesieniu do sportu. Jeżeli interesujesz się siatkówką i chciałbyś spróbować swoich sił w tej dyscyplinie to Twoje 1,75 i 100 kg wagi znacznie Ci w tym przeszkodzi. Raz – do siatki nie doskoczysz, bo jesteś za niski, a dwa – do siatki nie wyskoczysz, bo jesteś za gruby. Analogicznie sprawa wygląda, jeżeli chodzi o koszykówkę. Jak tu złapać bakcyla w danej dyscyplinie skoro nie możesz jej uprawiać? Kiepsko, co?
Możliwości
Ale załóżmy, że Ci się udało. Bóg dał Ci 1,9 m wzrostu, dobry metabolizm, dzięki czemu zjesz dwa maczki w tygodniu, a krata na brzuchu za nic nie chce się schować. Co wtedy? Problemy techniczne zaczynają podstawiać kłody po nogi. Ciężko jest zorganizować siatkę czy kosz, abyś mógł pograć sobie od tak. Ale po raz kolejny załóżmy, że masz w sobie tyle samo zaparcia, że zorganizowałeś dwa słupki i na nich zawiesiłeś kosz lub siatkę. Co wtedy? Przydałby się kawałek prostego podłoża, bo piłka do koszykówki nie odbije Ci się od kretówki.
Oczywiście znajdą się tacy, którzy wyskoczą z tezą, że to już nie rok 2000 i salę do takiej gry można sobie wynająć, lecz jak dwunastolatek, liczący czy starczy mu do pierwszego na gumki kulki ma sobie takie miejsce wynająć? Nie każdy rodzi się w zamożnej rodzinie, w której rodzice mogą wynająć dziecku kort tenisowy oraz opłacić trenera, aby rozwijało swoją pasję. Niestety te czynniki wpływają na to, iż popularność niektórych dyscyplin w Polsce jest tak niewspółmierna do osiągnięć naszych drużyn narodowych. Przykro.
Dwa plecaki i piłka
W zasadzie tyle jest Ci potrzebne do tego, aby móc poharatać w gałę. I tyle. Jeżeli masz taką fanaberię, to możesz zbudować sobie meega wypaśne bramki z drzewa z poprzeczką! Ale to kiedyś był rarytas! Niestety za małolata nigdy nie doczekałem się siatek w bramkach, ale do dzisiaj pamiętam te poprzeczki! Ale to był rarytas! Chłopaki z całej okolicy przychodziły do nas, aby pograć w takich warunkach! Nie trzeba było oceniać, czy piłka leciała nad plecakiem i zaliczyć to jako słupek oraz sprawdzać wysokości strzału, czy aby przypadkiem oddany strzał nie pofrunął nad poprzeczką. Piękne czasy, które zawsze będę miło wspominał.
Ale jeżeli jesteśmy już przy wspomnieniach, to nie przypominam sobie, aby ktoś komuś powiedział: „Jesteś za gruby/niski, nie możesz z nami grać”. Masz nadwagę? Gruby na bramę! Boisz się piłki? Doobra stań na obronie i przeszkadzaj przeciwnikom. Jesteś niski? Doobra dawaj na skrzydełko i nadrabiaj zwinnością! Piłka nożna to sport, który amatorsko może uprawiać każdy: gruby – chudy, niski – wysoki, silny – zwinny. Można stwierdzić, że piłka nożna to najbardziej sprawiedliwy sport świata. Nieważne, jaki jesteś, liczą się tylko umiejętności!
Szachy? To nie sport!
Wyzywać piłkarzy od nieudaczników i zaglądać im w portfele można. Szachistów nazywać sportowcami nie można. No właśnie, zawsze są dwie strony medalu. Hipokryzja to najgorsza cecha, która kieruje kibicami sportowymi. Skoro w tym momencie jest taki duży hype na to, aby wspierać dyscypliny sportowe, to dlaczego nie rzucić wszystkiego w kąt i wspomóc szachy? Mamy dwóch zawodników ze światowego topu: Jan Krzysztof Duda oraz Radosław Wojtaszek. Ten pierwszy właśnie wywalczył sobie możliwość rywalizowania o udział w meczu o Mistrzostwo Świata. To jak, zmieniamy ten sport narodowy czy nie?