Obserwuj nas

Lech Poznań

Tymoteusz Puchacz oficjalnie w Grecji!

A więc plotki się potwierdziły! Wychowanek Lecha Poznań, 23-letni wahadłowy został wypożyczony do Greckiego Panathinaikosu Ateny.

 

Początki kariery

Tymoteusz Puchacz na świat przyszedł 23 stycznia 1999r. w lubuskim Sulechowie. Swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Pogoni Świebodzin, UKP Zielona Góra, a potem w Akademii Lecha Poznań. Przez pewien czas grał w drużynie Falubazu Zielona Góra do lat dziewiętnastu, skąd jako zaledwie 14 – latek trafił do Lecha U-19. Tam w sezonie 2017/2018 zdobył swój pierwszy tytuł Mistrza Polski U-19. W 2017 podpisał już w pełni profesjonalny kontrakt z seniorską drużyną obecnych Mistrzów Polski. Przez kolejne półtora roku trafiał na wypożyczenia kolejno do Zagłębia Sosnowiec oraz do GKS-u Katowice. W 2019 po powrocie z Katowic powoli stawał się podstawowym zawodnikiem „Kolejorza”. Łącznie na wypożyczeniach zagrał ponad 40 razy, strzelił 4 gole i zaliczył 2 asysty i już wówczas uważany był za ponadprzeciętny talent.


Dobry epizod w Lechu

2019/2020-Był to pierwszy sezon, który Puchacz rozegrał w całości dla „Kolejorza”. Drużynie z Poznania udało się wtedy sięgnąć po wicemistrzostwo Polski. Sam zawodnik zagrał w tym sezonie aż 40 razy, notując 4 gole i 6 asyst. Drugi sezon 2020/2021 był dla Lecha dużo gorszy. Poznaniacy zajęli wtedy dopiero 11 lokatę w tabeli. Pocieszeniem jest fakt, że  Lech zakwalifikował się wtedy do fazy grupowej Ligi Europy, a Puchacz zdobył tam swoje pierwsze gole w Europejskich Pucharach. Lech jednak zajął w grupie z Standardem Liege, Benficą Lizboną oraz Rangers ostatnie miejsce. Sam Puchacz indywidualnie nie miał złego sezonu. Zagrał wtedy 41 spotkań, trafiając do siatki rywala 3 razy oraz asystując kolegom 6 razy.


Fatalny transfer do Niemiec

W lipcu 2021 Lech sprzedał lewego obrońcę do Unionu Berlin, który szykował się wówczas do walki o Europejskie Puchary. Union za Puchacza zapłacił aż 3,5 milionów Euro + bonusy. Jak się okazało, transfer ten okazał się totalną klapą. W rundzie jesiennej sezonu 2021/2022 zagrał dla Unionu tylko 7 razy, notując 2 asysty. To skutkowało wypożyczeniem Puchacza do tureckiego Trabzonsporu. Tam zdobył co prawda Mistrzostwo Turcji, jednak nie odegrał w tym sukcesie żadnej roli. W 12 spotkaniach, w których wystąpił,  nie miał ani jednego udziału przy bramce.  Co więcej, „Kolejorz”, czyli były klub Tymka Puchacza sięgnął w tamtym sezonie po Mistrzostwo Polski. Po powrocie do Unionu zagrał jedynie 3 razy, jednak zdobył dla klubu z Berlina premierowego gola w Pucharze Niemiec, w pucharowym spotkaniu z FC Heidenheim.

 

Nadzieja na odbudowanie formy

30 grudnia 2022 Panathinaikos Ateny ogłosił zakontraktowanie Tymoteusza Puchacza do końca sezonu. Jest to kolejna szansa na przywrócenie starej formy z czasów gry dla Lecha. „Koniczynki” (czyli jak zwykło się mówić na ateński klub) zajmują obecnie pierwsze miejsce w Greckiej Superleague Ellada i będą się starali przerwać 3- letnią dominację Olimpiakosu Pireus.
Życzymy Tymkowi szczerych powodzeń w nowym klubie!

 

Opinia Autora

Ciekawy kierunek Puchacza, myślę, że odpowiedni, jeśli chce myśleć nad odbudową formy sprzed kilku lat. Na pewno jednym z argumentów „za” był fakt, że wielu Polaków przewinęło się już przez ligę grecką oraz Panathinaikos. A radzili sobie tam na prawdę nieźle. Najpopularniejszym przykładem jest chyba Krzysztof Warzycha, który w Panathinaikosie grał aż 14 lat i dla tego klubu strzelił aż 286 goli. 

Lech Poznań

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej Lech Poznań