Kilka dni temu Warta Poznań poinformowała o nowej umowie swojego najbardziej doświadczonego zawodnika. Łukasz Trałka, bo o nim mowa, przedłużył kontrakt do końca sezonu 2021/2022. Biorąc pod uwagę to, co 37-latek wyczyniał na boiskach w zakończonych już rozgrywkach, taka decyzja nie może nikogo dziwić. Defensywny pomocnik wyraźnie „odżył” w barwach „Zielonych” i wydaje się, że znalazł idealne miejsce na spędzenie ostatnich chwil swojej piłkarskiej kariery.
Niechciany w Lechu
Kiedy Łukasz Trałka odchodził z Lecha, wśród kibiców „Kolejorza” panowały dobre nastroje. Większość fanów chciała odejścia piłkarza, bo kojarzył się, przynajmniej ich zdaniem, z niepowodzeniami ukochanego klubu. Łukasza już jakiś czas przy Bułgarskiej nie ma, ale ku zaskoczeniu wszystkich Lech po jego odejściu nie stał się z miejsca mistrzem Polski… Kiedy zespół nie gra na miarę oczekiwań, kibice często wybierają kilku winnych. Trałka stał się twarzą tamtego zespołu, zrobiono z niego kozła ofiarnego. Łagodnie mówiąc – nie miał po drodze z kibicami.
Znakomity sezon
Kiedy Łukasz został piłkarzem Warty wydawało się, że pogra chwilę na drugim poziomie rozgrywkowym, a następnie zawiesi buty na kołku. Mało kto przypuszczał, że w następnym sezonie pomocnik znów będzie miał okazję zagrać przy Bułgarskiej – tym razem w zielonej koszulce. Warta niespodziewanie awansowała do PKO BP Ekstraklasy i wykręciła w niej fantastyczny wynik. Beniaminek, który przez wielu był spisywany na straty, zdołał zająć wysokie 5. miejsce. Mało brakowało, a podopieczni Piotra Tworka reprezentowaliby nasz kraj na arenie międzynarodowej. Tutaj warto podkreślić jaką ogromną rolę w tym zespole odegrał 37-letni defensywny pomocnik. Trałka wystąpił w 29 meczach, strzelił 3 gole i dołożył do tego aż 7 asyst. Te liczby muszą robić wrażenie. Chyba sam piłkarz nie spodziewał się aż tak okazałego dorobku.
– Było wiele okoliczności, które skłaniały mnie do podpisania nowego kontraktu, jednak najważniejsza była ta chęć dalszej gry. Rok temu sytuacja wyglądała inaczej, ale z biegiem czasu uznaliśmy, że to nie jest jeszcze czas na to, żeby kończyć. Teraz miałem o wiele więcej argumentów za tym, żeby pograć jeszcze w piłkę przez kolejny rok. Mamy za sobą udany sezon z Wartą Poznań i to też miało znaczenie. Bardzo się z tego cieszę, że sprawy potoczyły się szybko i jesteśmy po podpisaniu kolejnej umowy – mówi Trałka w wywiadzie dla klubowych mediów.
Dobra decyzja
W mojej opinii przedłużenie współpracy z Łukaszem Trałką to odpowiednie posunięcie. Warta ma przed sobą bardzo trudny sezon, a Łukasz jest obecnie czołowym graczem drużyny z Poznania. Pomocnik udowodnił swoją wartość na murawie, ale nie można bagatelizować jego roli w szatni. Swoją charyzmą oraz doświadczeniem sprawia, że inni piłkarze grają przy nim lepiej. Prawdopodobnie będzie to już ostatni sezon 37-latka na tym poziomie. No chyba, że Łukasz znów postanowi wszystkich zaskoczyć…
Fot. Klaudia Berda/ Materiały prasowe Warty Poznań
